W miniony wtorek gigantyczny korek na ulicach Dymka i Browarnej zablokował nasze autobusy. Pasażerowie denerwowali się, bo nie wiedzieli dlaczego autobus nie przyjeżdża na ich przystanek. Tramwaj wykoleił się, szybko organizujemy komunikację zastępczą lecz informacji o tym brakuje. Do tej pory, już od dwóch lat, komunikaty o takich zdarzeniach wysyłaliśmy do zainteresowanych za pomocą SMS. Usługa jest bezpłatna i wielu poznaniaków z powodzeniem z niej korzysta. Ale telefon komórkowy zostaje zastąpiony przez smartfona. Jego użytkowanie staje się coraz bardziej powszechne. - Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie tej aplikacji, bo stawiamy na nowe rozwiązania, coraz więcej osób korzysta ze smartfona a wiemy jak wielką rolę dla sprawnej komunikacji spełnia szybka, nowoczesna i skuteczna informacja – mówi Wojciech Tulibacki, prezes Zarządu MPK Poznań Sp. z o.o. – Dla pasażerów najważniejsze, by komunikacja była niezawodna. Niestety wielu rzeczy nie możemy przewidzieć. Nie możemy przewidzieć zdarzeń nagłych i nieoczekiwanych, takich jak awarie czy wypadki. Aplikacja pozwoli nam dotrzeć z informacją o takich wydarzeniach do szerszego grona mieszkańców. „myMPK” już działa. Ma 6 zakładek:
Korzystamy z wielu kanałów komunikacji z naszymi pasażerami. W nasze działania informacyjne angażujemy tradycyjne media, informacje przekazujemy poprzez naszą stronę internetową, Facebook i inne portale społecznościowe, ale nie rezygnujemy też z konwencjonalnych dróg informowania za pośrednictwem komunikatów na przystankach i w naszych pojazdach. Dotyczy to zwłaszcza tych utrudnień w komunikacji, które przewidujemy. Wysyłamy komunikaty za pomocą SMS a wprowadzenie „myMPK”, która dostępna jest w serwisie Google Play to następny, interaktywny kanał komunikacji z naszymi pasażerami. |
|
|
|
|